Po bardzo trudnej rozprawie,
która trwała bardzo krótko (45 minut) D’jok i Mei wrócili do Akademii. Po
drodze minęli dwa sklepy : z zegarkami i butami. Oczywiście jak każdy facet, D’jok
musiał obejrzeć zegarki. Więc zaciągnął Mei do sklepu. Dziewczyna jak zawsze w
takiej sytuacji, zrobiła taką minę :
I wyszła. Potem minęli sklep
z butami. A jak każdy facet, D’jok nie lubił chodzić z Mei po sklepach. Jednak
ta i tak zaciągnęła rudowłosego do sklepu. I zapewne wiecie jaką zrobił minę :
Po tym jak oboję pochodzili
po sklepach, wreszcie wrócili do Akademii.
Mei poszła do pokoju i
przymierzyła nowe buty i poszła się pochwalić Tii. A D’jok wziął swój nowy
zegarek i poszedł do Micro Ice. Kiedy oboję wrócili z pokazu mody, zasiedli
przy holo-TV. W pewnym momencie do Mei zadzwoniła mama :
- Halo ? – powiedziała leniwie
Mei.
- Córeczka ? –
- Eee…nie ? –
- Przecież wiem, że to ty.
Nie udawaj –
I znowu przerażająca mina Mei
:
- Czego ? –
- Pewnie nie wiesz dlaczego
oskarżyliśmy ojca D’joka ? –
- Nie, no wiesz w ogóle nie
wiem. PRZECIEŻ BYŁAM NA ROZPRAWIE ! –
- Ahh…no tak –
I znowu mina Mei.
- No, ale skarbie. Chyba nam
wybaczysz ? –
- NIE. Dowiedzenia –
Mei rzuciła komórką o
podłogę.
- Mei ! Co ty robisz ? –
- Nie widzisz, że chce
zniszczyć sobie telefon ? –
- Ale czemu ? –
- MAMA –
- Ahaa…mama. I co mówiła ? –
- Czy im wybaczę –
- Oficjalni są –
- No wiem –
D’jok pocałował Mei, licząc,
że to ją pocieszy i chyba się udało.
- Ty to umiesz mnie pocieszyć
–
- No wiem. I co zrobisz z
rodzicami ? –
- Nie wiem. Na razie nic –
I znowu ta denerwująca mina :
- I co ty masz z tymi minami ? – zapytała Mei.
- Nic, fajne są –
_______________________________________________________________
Cześć tu Arek. Mam nadzieję, że wam się spodoba. Wiem, że krótkie i trochę mało na temat, ale nie miałem pomysłu. Byłem dzisiaj na filmie "Batman : Mroczny Rycerz Powstaje" i naprawdę go polecam :)
Hahah minki są genialne :D
OdpowiedzUsuńświetny pomysł by je wstawiać:)
czekam na kolejne opow. :-)