- Heh..ale zeszła - śmiał się D'jok.
- Zabiję Micro Ice. Teraz nie będę mogła iść na plażę - powiedziała Mei.
- Dla mnie zawsze jesteś piękna - powiedział D'jok.
- Dzięki, ale dla innych nie - powiedziała Mei.
- Eee...nie przejmuj się - zachęcał ją D'jok.
- Słyszałam, że na plaży jest impreza, idziemy ? - zapytała Mei.
- Pewnie - powiedział D'jok.
- To się przygotuję. Jak wyjdę będę piękniejsza - powiedziała Mei.
- Nie mogę się doczekać - powiedział D'jok.
Mei ubierała się 30 minut, aż w końcu wyszła. Miała na sobie pomarańczową sukienkę po kolana.
- Wow Mei 0_0, pięknie wyglądasz - powiedział D'jok.
- Dzięki, to jak idziemy - zapytała Mei.
- Pewnie, ciekawe czy reszta jest gotowa - powiedział D'jok.
- Na pewno - powiedziała Mei.
Cała drużyna wyszła na imprezę, Niki nie wyglądała nad zwyczajnie. Miała brzydkie podarte ubrania i brudne włosy.
- No i jesteśmy - powiedział Micro.
- Wow, ale tu fajnie - powiedziała Mei.
- Taa...fajniej by było. gdyby Ciebie tu nie było - powiedziała Niki.
- Ja przynajmniej nie wyglądam jak bezdomna - powiedziała Mei.
- Pff...-westchnęła Niki.
Wszyscy tańczyli, oprócz Niki. Stała przy stole z przekąskami. Nagle podeszła Mei, która chciała się napić. Niki miała w kubku sok i wylała go na Mei. Wszyscy to zauważyli.
- Co ty robisz?!- krzyknęła Mei.
- Teraz też wyglądasz jak bezdomna. - powiedziała Niki.
Mei ze wstydu uciekła z imprezy. D'jok miał pobiec za nią, ale najpierw wygarnął Niki.
- Czy Ciebie coś boli ?!- zapytał D'jok.
- Tak serce, bo mi je złamałeś. Teraz Mei się skompromitowała, chociaż robi to codziennie na boisku - powiedziała Niki.
- Wcale nie. To ty się kompromitujesz na boisku. Nawet piłki nie umiesz kopnąć - powiedział wkurzony D'jok i szybko pobiegł za Mei.
- Wylatujesz z drużyny - powiedział Rocket.
- Jak to ? Ty nie możesz mnie wywalić - krzyknęła Niki.
- Mogę, ja jestem kapitanem. Żegnamy - powiedział Rocket.
- I dobrze, jesteście beznadziejną drużyną - powiedziała Niki i sobie poszła.
Cała drużyna wróciła do Akademii. Chcieli powiedzieć Mei nową nowinę. W Akademii zastali Mei, która była już sucha.
- I jak trzymasz się ? - zapytała Tia.
- Tak, tak jest dobrze - powiedziała Mei.
- Już nie musisz się martwic Niki, bo już jej nie ma - powiedział Rocket.
- To znaczy, że ją wywaliłeś ? - zapytała Mei.
- Tak - powiedział Rocket.
- To super - powiedziała Mei.
Cała drużyna szybko pobiegła do pokoju D'joka. Już mieli powiedzieć o całej sprawie. Ale gdy otworzyli drzwi, zobaczyli w środku Niki i D'joka trzymających się za ręce.
- D'jok. Co ty wyprawiasz ? - krzyknęła zapłakana Mei.
- No wiesz Mei...myślę, że powinniśmy zrobić sobie przerwę - powiedział D'jok.
- Słucham, ale dlaczego ? - zapytała Mei.
- No wiesz ja kocham inną - powiedział D'jok.
Mei płacząc wybiegła z pokoju. Trafiła na D'joka.
- yyy....skąd ty się tu wziąłeś, przecież byłeś w pokoju - powiedziała zdziwiona Mei.
- Dopiero co wróciłem. Poszedłem wypożyczyć film, na dzisiejszy wieczór - powiedział D'jok.
Mei opowiedziała mu całą historię.
- To sprawka Niki - powiedział wkurzony D'jok.
Razem poszli do pokoju D'joka. D'jok ujrzał samego siebie.
- Zaraz kto ty ? - zapytał D'jok.
- No D'jok - powiedział nieznajomy.
- Ja jestem D'jok - powiedział wkurzony D'jok.
- Dobra ja to wyjaśnię. To mój brat przebrany za Ciebie, D'jok. Poprosiłam go, żeby przebrał się za Ciebie. Chciałam zniszczyć Twój związek z Mei - powiedziała Niki.
- Dobra, dobra wynoście się - powiedział D'jok.
CDN
Proszę o komentarze !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz