- Czego chcesz ? – zapytał wściekły
D’jok.
Rocket się nie odezwał.
- Dobra Micro, po co mnie tu
przyprowadziłeś ? –
Nagle wszyscy w świetlicy
zaczęli zamieniać się w pył. D’jok nie wiedział o co chodzi. W końcu sam
zaczynał wyparowywać. Aż nagle się obudził. Okazało się, że to był tylko sen. Rudowłosy
był cały mokry.
- Co się stało ? – zapytała Mei.
- A nic, nic. Miałem koszmar –
- Ja też –
- Serio ? –
- Yhy…Ale mnie bardziej
denerwuje to, że mam się do mnie nie odzywa –
- No to zadzwoń do niej –
- Serio ? Nie wpadłabym na to
( ironia ) –
Mei sięgnęła po komórkę.
Zadzwoniła do swojej mamy. Dziewczyna postanowiła zrobić jej test :
- Cześć mamo. Słuchaj
złamałam nogę –
- Nie przejmuj się –
- No i chyba oślepłam –
- Oj tam, oj tam –
- Mam raka –
- Nic się nie stało –
- Nie zjadłam zupy od Ciebie –
- COOOO ?! Jak to jej nie
zjadłaś ? Jak mogłaś ?! –
Długowłosa rozłączyła się.
- Eeee…co to było ? –
- Mama mnie kiedyś tego
nauczyła –
- I sama się na to złapała –
- Mianowicie –
- A po co zrobiłaś jej ten
test –
- Żeby zobaczyć, czy w ogóle się
mną przejmuje –
- Ahaa….DOBRE –
- Wiem –
- Czyli co wywnioskowałaś –
- Żeee…no..bardziej przejmuje
się zupą niż mną –
- Yhy…
Nagle do pokoju weszła Tia :
- Siema, idziecie z nami do
kina ? –
- Jasne –
W drodze Mei zastanawiała się
co słychać na Akillianie. Pewnie wiecie, że była wojna i wszyscy z Akillianu
musieli się ewakuować. A tak wyszło, że SK przylecieli na Shedow. No wiec kiedy
szli do kina, Mei zapytała się D’joka o Akillian.
- D’jok, wiesz co z
Akillianem ? –
- Nie wiem, ale mogę
zadzwonić do ojca –
- Dobrze by było –
- To jak wrócimy do zadzwonię
–
- Dzięki – Mei pocałowała
rudowłosego w policzek.
SK weszli do kina.
Postanowili pójść na film pt : „ Nikt mnie nie kocha „ Nie wiem dokładnie o
czym był ten film, ale wiem tylko tyle, że być nudny ; D Kiedy film się
skończył SK wyszli z Sali kinowej zaspani. Domyślam się, że zasnęli na tym
filmie. Po powrocie do ich tamtejszej Akademii, D’jok zadzwonił do swojego
ojca.
- Cześć tato. Wiesz już może
co z Akillianem –
- Tak, wiem że niedługo
będzie można tam wrócić –
- No to świetnie. I coś
jeszcze ? –
- Że już tam trwają
przygotowania do odnowy tej planety –
- Dzięki –
- Nie ma za co –
Po
tej krótkiej rozmowie, D’jok powiadomił Mei o zabranych informacjach na temat
Akillianu. Było już późno więc D'jok i Mei poszli spać. Ta noc była wyjątkowo gorąca. Mei była wściekła bo co chwile się budziła. D'jok z resztą też :
- Co jest Mei ? - zapytał.
- Chyba dostanę depresji -
- Czemu ? -
- Ponieważ poduszka z obu stron jest ciepła -
( Tak wiem, że teraz będziecie się z tego śmiać, ale kiedy tego doświadczycie to naprawdę będziecie wkurzeni )
- I tylko dlatego jesteś zła ?
- D'jok, a jak byś się czuł , kiedy jest Ci gorąco ? -
- Nie przesadzasz ? -
- To czemu nie śpisz ? -
- Nie ważne. Dobranoc -
( No i widzicie, jak łatwo można się pokłócić ? Właśnie dlatego nie warto denerwować się nie poduszkę : ) )
- Co jest Mei ? - zapytał.
- Chyba dostanę depresji -
- Czemu ? -
- Ponieważ poduszka z obu stron jest ciepła -
( Tak wiem, że teraz będziecie się z tego śmiać, ale kiedy tego doświadczycie to naprawdę będziecie wkurzeni )
- I tylko dlatego jesteś zła ?
- D'jok, a jak byś się czuł , kiedy jest Ci gorąco ? -
- Nie przesadzasz ? -
- To czemu nie śpisz ? -
- Nie ważne. Dobranoc -
( No i widzicie, jak łatwo można się pokłócić ? Właśnie dlatego nie warto denerwować się nie poduszkę : ) )
Fajny rozdział już doczekać się newsa nie mogę... Sorry że tak krótko, ale bardzo się śpieszę..
OdpowiedzUsuńPOZDRO...;)
Fajny ;p też tak mam z tą poduszką heh
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńZ tą poduszką to genialny pomysł!
Pozdro;)
Super rozdział
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny
.... Fajny pomysł z tym snem D joka ^^
Dzięki. Widzę, że spodobał wam się mój pomysł z poduszką.
OdpowiedzUsuń