Troszkę o tym blogu < 3

Na tym blogu piszę historyjki ( wymyślone )
o drużynie Snow Kids.
Piszę głównie o mojej ulubionej parze czyli,
MEI I D'JOK. Bardzo ich lubię :)
Ale dodaję tu też historyjki pisane przez
moich znajomych < 3
Dlatego pod całym tekstem piszę autora.

Wika < 3

wtorek, 24 lipca 2012

Odc.30 "Oddaliliśmy się od siebie''


Po godzinie do pokoju wróciła Tia. Gdy ujrzała płaczącą Mei, szybko do niej pobiegła i zapytała o co chodzi :
- Co się stało ? –
- Widziałaś D’joka ? –
- Nie było go z nami 
Mei milczała. Ponieważ była już 22.00 to od razu dziewczyny poszły spać. Jednak długowłosa nie mogła zasnąć. Cały czas myślała o D’joku. Na drugi dzień z samego rana przyszedł do niej rudowłosy. Obudził Mei, a kiedy ona go zobaczyła od razu się obróciła.
- Nadal jesteś zła za tą wodę ? –
- Nie –
- No to co jest ? –
- Nie ważne –
- Chyba mnie już nie kochasz –
- Po tym co mi zrobiłeś to na pewno –
- A co ja Ci zrobiłem ? –
Długowłosa milczała. D’jok wiedział, że nie czas pytać o więcej. Ale zanim wyszedł to pocałował Mei. Dziewczyna była już zupełnie zdezorientowana.
Zanim rudowłosy wyszedł to zapytała :
- Przyjdziesz tu dzisiaj jeszcze ? –
- Jak mi powiesz o co chodzi –
- Powiem Ci jak przyjdziesz po treningu –
- No dobrze –
Po treningu D’jok od razu przyszedł Mei. Długowłosa w tym czasie przeglądała jakieś czasopismo.
- Cześć. Chciałaś żebym przyszedł –
- Tak. Wczoraj byłam w klubie. I zobaczyłam Cię z jakaś dziewczyną. Chciałam to wyjaśnić –
- Ale ja wczoraj wieczorem byłem u taty. I CZEMU WYSZŁAŚ ?! –
- Nie ważne. To znaczy, że to nie ty tańczyłeś z inną ? –
- Nie –
- Uff…jak to dobrze –
Mei zarzuciła ramiona na D’joka i go pocałowała.
- Ty myślałaś, że będę tańczył z inną ? –
- Eee.. –
- Tylko Ciebie kocham. Wiesz to –
- Wiem i ja Ciebie też –
I w tej chwili para zaczęła się namiętnie całować. Po 5 minutach nieustannego całowania, gołąbeczki zasiedli do holo-TV. Cały czas byli w siebie wtuleni. To już był fakt, że baaardzo się kochali. Kiedy tak siedzieli, nagle zadzwonił telefon Mei. Był to jej ojciec.
- Cześć tato –
- Cześć córeczko, co u Ciebie słychać ? –
- A dobrze, a u was ? –
- Noo wiesz…-
- Co ?! –
- Nic, nic. Musze Kończyć –
- Ale tat…
I w tej chwili tata Mei się rozłączył. Długowłosa była trochę zmartwiona zachowaniem jej ojca, ale nie zwróciła na to uwagi. Wtuliła się w D’joka i zasnęła. Po chwili rudowłosy też zasnął. Mei czuła się bezpiecznie w objęciach rudowłosego. Na drugi dzień D’jok obudził się pierwszy i spojrzał na zegarek. Była 12.00, a trening był o 7.00. Rudowłosy szybko wstał i popędził do Sali treningowej.
- Trenerze, przepraszam –
- Spokojnie. Nic się nie stało. Ważne, że byłeś z Mei –
- Skąd to wiesz ? –
- Micro Ice przyszedł do was i mi wszystko powiedział –
- Aha –
- Na razie zwalniam Cię z treningów ? –
- Ale czemu ? Przecież mogę grać –
- Musisz być przy Mei –
- A co jej się dzieje ? –
- Oddaliliście się od siebie –
- Skąd wiesz, trenerze ? –
- Tia mi powiedziała. A to jest prawda ? –
- Noo tak. Ale co to ma do treningów –
- To ja tu jestem trenerem i ja tu rządze –
- Noo dobrze –
D’jok wrócił do swojej dziewczyny.
- Spóźniłeś się na trening ? –
- Tak, ale Arch mi wybaczył. Wiesz co, kolejne dni spędzę z Tobą –
- Eee.. a co się stało ? Masz na sumieniu tą wodę ? –
- Nie po prostu oddaliliśmy się od siebie –
- Może masz racje -
________________________________________________________________
Postanowiłam dodać jak najwięcej rozdziałów. Jutro wyjeżdżam na tydzień i moim blogiem zajmą się moi znajomi. Mam nadzieję, że się spiszą : )

1 komentarz: