Troszkę o tym blogu < 3

Na tym blogu piszę historyjki ( wymyślone )
o drużynie Snow Kids.
Piszę głównie o mojej ulubionej parze czyli,
MEI I D'JOK. Bardzo ich lubię :)
Ale dodaję tu też historyjki pisane przez
moich znajomych < 3
Dlatego pod całym tekstem piszę autora.

Wika < 3

wtorek, 1 maja 2012

Odc.6 '' Co w niego wstąpiło ? ''


- Cześć kochani - powiedziała długowłosa. Mei była ciągle słaba.
- Cześć Mei - powiedział D'jok i pogłaskał długowłosą po ręce.
- Jak się czujesz ? - zapytała Tia.
- Noo wiesz, bez fluxa to nie to samo - powiedziała Mei.
Nagle do gabinetu weszła Dame Simbaj.
- Niestety musicie wyjść. Muszę zrobić Mei badania - powiedziała lekarka.
- Dobrze - powiedziała Tia i razem z D'jokiem wyszli.
Rudowłosy był bardzo przygnębiony.
- D'jok nie martw się. Mei nic nie będzie - powiedziała Tia.
- Ale co z jej fluxem - powiedział D'jok.
- Co jest teraz dla Ciebie ważniejsze ? Mei czy Oddech ? - zapytała Tia.
- Oczywiście, że Mei - powiedział D'jok.
- To przestań myśleć o jej fluxie. Wysyłaj jej pozytywne myśli - powiedziała Tia i poszła do pokoju. D'jok również poszedł do swojego w pokoju, w którym był Micro.
- I jak Mei ? - zapytał Micro.
- Ciągle jest słaba - powiedział rudowłosy.
- Nie ma sobie już fluxa ? - zapytał Micro.
- Nie - powiedział D'jok.
- No to nie jest dobrze, może zadzwoń do swojego taty - zaproponował Micro.
- Masz racje, może on złapie tego faceta - powiedział D'jok i szybko zadzwonił do ojca.
- Tato, znasz asystenta Bleylocka, Harrisa ? - zapytał rudowłosy
- Tak, a co ? - zapytał Sonny.
- Ostatnio wracając z lotniska porwał nas i wyssał z Mei całego fluxa - powiedział D'jok.
- CO?! Spróbuję go namierzyć, i odebrać mu fluxa Mei. A jak ona się czuję ? - zapytał Sonny.
- Słaba jest - wyraźnie posmutniał D'jok.
- Zrobię wszystko co mogę - powiedział Sonny.
- Dziękuje, tato - powiedział rudowłosy.
- Nie ma za co - powiedział Sonny i się rozłączył.
D'jok poszedł zobaczyć czy można już odwiedzić Mei.
- Czy można już odwiedzić Mei ? - zapytał D'jok.
- Tak - powiedziała Dame Simbaj.
Rudowłosy wszedł do gabinetu.
- Cześć, piękna - powiedział D'jok.
- Nie taka piękna - powiedziała Mei.
- Dla mnie zawsze będziesz piękna - powiedział D'jok.
- Dzięki, ale widzę, że się o mnie martwisz i to bardzo - powiedziała Mei.
- A jak tu się nie martwić - powiedział D'jok.
- Nie martw się. Będzie dobrze - powiedziała Mei.
- Noo dobrze, to ja idę. Jeszcze dzisiaj przyjdę - powiedział D'jok, pocałował Mei i wyszedł.
Od razu po tym do długowłosej przyszła Tia.
- Cześć Mei - powiedziała Tia.
- Cześć - powiedziała długowłosa.
- Był u Ciebie D'jok ? - zapytała białowłosa.
- Tak - powiedziała Mei.
- Boże, jak to fajnie mieć takiego chłopaka, nie ? - zapytała Tia.
- Noo, dobrze trafiłam - powiedziała Mei.
W pokoju D'joka i Micro Ice :
- Dzisiaj idę na randkę z Anną -powiedział Micro.
- Fajnie - powiedział przygnębiony D'jok.
- Stary, przestań być taki zdołowany. Mei przecież nie umarła, żyje i wyzdrowieje - powiedział Micro.
- Daj mi spokój. Nie masz dziewczyny i nigdy nie będziesz miał. Więc nie odzywaj się jak nie wiesz - powiedział wkurzony D'jok.
- Wiesz co, przegiąłeś. Ja Ci chciałem pomóc - powiedział Micro i wyszedł z pokoju.
Mały poszedł w kierunku gabinetu, w którym była Mei. Chciał się jej wygadać. Wiedział, że to może popsuć ich związek, ale chciał komóś to powiedzieć.
- O cześć Micro - powiedziała Mei.
- Cześć, mogę Ci coś powiedzieć ? - zapytał Micro.
- Jasne - powiedziała długowłosa.
- Ale nie mów D'jokowi, że tu byłem - powiedział Micro.
- A coś się stało ? - zapytała Mei.
- No bo on strasznie się o Ciebie martwi, ja chciałem mu pomóc, a ten się na mnie wydziera - powiedział Micro.
- A co ci powiedział ? - zapytała Mei.
- Żebym dał mu spokój i , że ja nigdy nie znajdę dziewczyny - powiedział Micro.
- CO?! - zapytała zszokowana Mei.
- Ale Mei, proszę nie krzycz na niego. Nie chce żeby to popsuło wasz związek - powiedział Micro.
- Nie martw się, lepiej już idź. Zaraz przyjdzie tu D'jok - powiedziała Mei.
- Ok dzięki - powiedział Micro i wyszedł.
10 minut później przyszedł D'jok.
- Cześć..Me - rudowłosy nie dokończył bo przerwała mu Mei.
- Jak mogłeś powiedzieć coś takiego Micro Ice ? - zapytała wściekła Mei.
- Ja, ja nie chciałem. Tylko mnie wkurzył - powiedział D'jok.
- Przecież wiesz, że nie każdy znajduję swoją miłość, wcześniej czy później - powiedziała Mei.
- Wiem - powiedział rudowłosy.
- Wyjdź, chce zostać sama - powiedziała Mei.
- Ale Mei..- powiedział D'jok.
- Proszę, wyjdź - powiedziała Mei.
D'jok wyszedł i od razu poszedł do pokoju.
- MICRO ! Coś ty nagadał Mei - krzyczał D'jok.
- Nie chciałem, wam zepsuć związku - powiedział smutny Micro.
- Ale zepsułeś ! Albo ty wyprowadzisz się z tego pokoju albo ja - powiedział D'jok.
Mei jadąc na wózku, który pchała Tia, usłyszała tą rozmowę i otworzyła drzwi.
- D'jok, co ty wyprawiasz ! - krzyknęła Mei.
- Emm..Mei - powiedział D'jok.
- Micro Ice się nie wyprowadzi. Jak ty wogóle możesz tak mówić. Myślałam, że jesteś inny. Widać, że się myliłam - powiedziała Mei i wyjechała z pokoju. Tia posłała D'jokowi podejrzliwe spojrzenie. Dziewczyny pojechały do ich pokoju. D'jok próbował do nich wejść, ale za każdym razem Tia go wypraszała. Minęło kilka dni. Długowłosa mogła już swobodnie chodzić. W końcu zdecydowała się pójść do Micro Ice. Weszła do pokoju. Nie było w nim D'joka.
- Cześć Micro - powiedziała Mei.
- Oo cześć Mei, jak się czujesz ? - zapytał Micro Ice.
- Dobrze, ale jak ty się tu czujesz ? - zapytała Mei.
- Nie odzywamy się do siebie, więc nic takiego się nie dzieje - powiedział Micro.
- To dobrze - powiedziała długowłosa.
- Mei, proszę odezwij się do D'joka. Wiem, że nie zachował się dobrze, ale to nie znaczy, że macie się kłócić - powiedział Micro.
- Chyba musieliśmy zrobić sobie przerwę, no nic ja idę. Trzymaj się - powiedziała Mei i wyszła.
W korytarzy zobaczyła D'joka, szybko podbiegła do pokoju. Jednak D'jok ją zatrzymał.
- Mei poczekaj. Ile my to jeszcze będziemy ciągnąć ? - zapytał rudowłosy.
- Dopóki nie przeprosisz Micro Ice - powiedziała Mei.
- Ale ja go już przeprosiłem - powiedział D'jok.
- Naprawdę ? Nic mi nie mówił - powiedziała długowłosa.
- Bo go prosiłem - powiedział D'jok.
- Skoro tak...ja idę do pokoju - powiedziała Mei.
- Poczekaj. To znaczy, że mi wybaczasz ? - zapytał D'jok.
- Przeprosiłeś Micro Ice, tylko dlatego, że ja się nie odzywałam. Pewnie bez tej sytuacji byś go nie przeprosił. Muszę to przemyśleć - powiedziała Mei i poszła do pokoju.
D'jok poszedł za Mei.
- Ja go przeprosiłem, ale tego chciałem - powiedział rudowłosy.
- Nie wiem czy mówisz prawdę - powiedziała Mei.
- Nie mam na to dowodu, ale naprawdę go przeprosiłem. Nie mogę bez Ciebie żyć. Przez te dni, nie wiedziałem co z sobą zrobić. Proszę Mei - powiedział D'jok.
- Ja też za Tobą tęskniłam - powiedziała Mei i przytuliła się do D'joka.
- Czyli mi wybaczasz ? - zapytał rudowłosy.
- Oczywiście - powiedziała Mei.
- Nawet nie wiesz jak się cieszę - powiedział D'jok i pocałował długowłosą.
- A no właśnie. Micro spotyka się jeszcze z Anną ? - zapytała Mei.
- Tak, dzisiaj idzie z nią to kina - powiedział D'jok.
- A może by tak pójść za nimi do tego kina, i zobaczyć co na tych randkach robią. Co ty na to ? - zapytała Mei.
- Noo dobrze, ale nie wiem czy tak możemy - powiedział D'jok.
- My się przecież o niego troszczymy - powiedziała długowłosa.
- Ehh...ok - powiedział rudowłosy.
Micro Ice szykował się na wyjście. Potem wyszedł z Akademii, a Mei i D'jok za nim. Weszli do kina, gdzie była już Anna z Micro. Usiedli w sali kinowej i bacznie ich obserwowali. Przez połowę filmu Micro i Anna nie okazywali rzadnego romantyzmu.
- No kiedy ją obejmie ? - zapytała wściekła Mei.
- Nie wiem - powiedział D'jok.
Micro zauważył obecność przyjaciół w sali kinowej.
- Anna, D'jok i Mei chyba nas obserwują - powiedział Micro.
- Co? Gdzie ? - zapytała zdziwiona Anna.
- Jeden rząd za nami - powiedział Micro.
Anna obróciła się i ujarzała parę.
- Może tylko oglądają film - powiedziała Anna.
- Hmm...możee - powiedział Micro.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz